Szwedzki minister obrony Paul Johnson jasno dał do zrozumienia, że jego kraj stoi mocno w obliczu rosnącej rosyjskiej agresji. W niedawnym wywiadzie dla TVP World powiedział, że Szwecja ani się „nie boi”, ani „niepokoi” i oskarżył Rosję o próbę szerzenia strachu poprzez swoje działania.
2 months Ago By Oskar Malec
Reagowanie na konflikt w szarej strefie
Johnson wyjaśnił, że Europa znajduje się teraz w „szarej strefie między pokojem a wojną”, wskazując na stosowanie przez Rosję ataków hybrydowych, w tym sabotażu i operacji cybernetycznych. Tego rodzaju zagrożenia wzrosły, szczególnie w Polsce, krajach bałtyckich i Wielkiej Brytanii, powiedział.
Pomimo tej presji Johnson nalegał, że Szwecja nie ustąpi:
„Narracja Rosji próbuje nas przestraszyć… a Rosja nie odniesie sukcesu w tym przedsięwzięciu”.
Członkostwo w NATO i rozmieszczenie regionalne
Szwecja oficjalnie dołączyła do NATO na początku tego roku i szybko przejęła nowe obowiązki w ramach sojuszu. Johnson zauważył, że Szwecja jest teraz aktywnie zaangażowana w rozmieszczenie obronne na Łotwie, w Finlandii i Polsce, demonstrując swoje zaangażowanie na rzecz bezpieczeństwa zbiorowego.
„Zabraliśmy się do pracy od razu”, powiedział, podkreślając gotowość Szwecji do wniesienia wkładu.
Stając po stronie Ukrainy
Johnson potwierdził również poparcie Szwecji dla Ukrainy, stwierdzając, że zakończenie konfliktu musi prowadzić do „sprawiedliwego pokoju”, a nie złego. Podkreślił, że wynik wojny będzie miał daleko idące konsekwencje:
„Jeśli Rosja odniesie sukces na Ukrainie, może również ośmielić inne państwa totalitarne”. Według Johnsona, to, jak Zachód zareaguje teraz, pomoże ukształtować przyszłość globalnego bezpieczeństwa.
Bądź na bieżąco z Polsikinews – Twoim źródłem globalnych wiadomości, trendów i aktualizacji dotyczących technologii, zdrowia, polityki i nie tylko. Zaufane historie, dostarczane na świeżo. Dowiedz się więcej na Polsikinews!
Copyright @ 2024 IBRA Digital